piątek, 5 marca 2010

Naleśniki ze szpinakiem i sosem beszamelowym

Od momentu,kiedy w moim mieście,w pubie "Trzy Słońca" spróbowałam naleśników ze szpinakiem zapragnęłam zrobić je dla siebie i moich bliskich.Wiem,że szpinak mało kto lubi ale ja wiem,że sekretem aby polubić to warzywo jest odpowiednie przyrządzenie i doprawienie.Dzisiaj będąc na urlopie postanowiłam wreszcie zrealizować swoje zamiary i przyrządziłam naleśnikowe danie na obiad,dla mojej rodziny.Pomysł zaczerpnęłam z bloga: "Ziołowy zakątek"  http://ziolowyzakatek.blogspot.com/2010/02/nalesniki-ze-szpinakiem-i-feta-ze.html Dodałam jednak trochę inwencji twórczej od siebie.Czosnek smażyłam na maśle a nie na oliwie a zamiast przypraw,które użyła autorka bloga dodałam przyprawę w kostkach "Czerwone papryczki" Knorr'a trochę vegety i śmietany z mąką aby zagęścić nadzienie.Do naleśników zrobiłam sos beszamelowy z masła,mąki,mleka,śmietany i vegety oraz czosnku.Bałam się ogromnie czy ten eksperyment kulinarny przypadnie do gustu moim bliskim-niepotrzebnie,bo naleśniki zniknęły z talerza w "mgnieniu oka".


Polecam tą potrawę wszystkim i myślę,że w moim domu będzie ona gościć teraz coraz częściej.Szkoda,że nie mam aparatu i nie zdążyłam zrobić zdjęcia moim naleśnikom.Może innym razem mi się uda.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz